Google Nest Hub 2 czarny
3 tygodnie temu
Opinia dotyczy modelu: Kolor : Czarny
Nie wiem czym ja się kierowałem kupując to urządzenie. biorąc pod uwagę, że opinie na jego temat jednoznacznie wskazywały za tym, by tego nie robić. Ale do rzeczy. Hub nie obsługuje języka polskiego. I nie wiadomo kiedy w ogóle będzie. Jest to o tyle dziwne, że asystent Google'a w telefonie z androidem działa w naszym języku. Myślałem, że to nie problem ale jednak jak chcesz posłuchać wiadomości, to niekoniecznie np. amerykańskiego Reutersa. Być może da się ustawić stacje PL ale nie było to widocznie na tyle intuicyjne bym na to chciał poświęcić czas. Ponadto jest "wykastrowany" z funkcji obsługi gestami, co przekłada się również na brak możliwości korzystania z funkcji analizy snu. Dźwięk i jakość wykonania są po prostu ok, bez żadnej rewelacji. Po ok. dobie testowania wyszło, że to taki budzik, ramka na zdjęcia oraz ewentualnie głośnik do puszczania muzyki. Rutyny dają trochę możliwości, ale i te są dość ograniczone. Duży minus za brak płynności interfejsu. To działa jak 10-letni telefon ze starą, dawno już niewspieraną wersją androida. Kupuj tylko jeśli masz pomysł na wykorzystanie tego urządzenia ale jeśli nie masz to raczej się w nim nie zakochasz. Ja skorzystałem z możliwości zwrotu przed upływem 15 dni od zakupu.... Rozwiń dalej
Starcie tytanów: Google Home vs Amazon Echo. Oto kto wygrywa
Głośniki Google Home przegrywają pod względem udziałów na rynku z urządzeniami Echo od Amazonu. Być może dlatego, że pojawiły się nieco później - niemniej ta walka jest zacięta i wygląda na to, że sprzęty od wyszukiwarkowego giganta lepiej radzą sobie w kontekście zadowolenia klientów.
Pod względem ilości sprzedanych urządzeń, Amazon wyprzedza Google i dzierży stanowiska lidera segmentu interaktywnych głośników. Jednak Kantar Worldpanel nieco zmienia konfigurację w walce między Google a Amazonem wskazując na tego pierwszego jako lidera w kontekście zadowolenia klientów. W skrócie: klienci Google są bardziej zadowoleni z głośników Home.
Dane te pochodzą z ankiety przeprowadzonej pod koniec 2018 roku - respondenci wskazali, że to właśnie z głośników od Google są bardziej zadowoleni. Niższe natomiast deklarowali posiadacze sprzętów Amazon Echo, które są głównym konkurentem dla głośników napędzanych przez Asystenta Google. W większości przypadków konsumenci odpowiadają, że inteligentne głośniki służą im głównie do streamingu audio (radio, muzyka, itp.), przy okazji mając do dyspozycji wirtualnego asystenta. I w takich zastosowaniach lepiej sprawdzają się sprzęty Home: lepiej odpowiada na pytania / komendy użytkownika, lepiej kontroluje inne urządzenia IoT w domu, pozwala na lepszą i szerszą integrację z dodatkowymi akcesoriami.
Mam głośnik? Mniej korzystam z komputera
Przynajmniej tak wynika z ankiety: użytkownicy głośników Google Home mniej korzystają z takich urządzeń jak komputery stacjonarne, laptopy - różnica wynosi 16 procent (w stosunku do stanu przed zakupem takiego głośnika). Można o tym mówić w kategorii dowodu na to, że choć inteligentny głośnik nie jest w stanie zastąpić w pełni komputera osobistego (co jest raczej zrozumiałe), to jednak może go w niektórych kwestiach zastąpić. Uzyskanie informacji o pogodzie, najświeższych newsach, wyszukiwanie informacji, odtwarzanie audio to rzeczy, które bez problemu można uruchomić na głośniku Google Home.
Czy to oznacza, że Google Home jest lepszy od Amazon Echo?
Wcale nie - odpowiedzi użytkowników inteligentnych głośników to zbyt małe niuanse, by mówić jednoznacznie: ta i ta linia urządzeń jest lepsza i basta. Jednak dla Amazon oraz Google to bardzo mocne komunikaty. Google ma bardzo rozbudowaną infrastrukturę wymaganą do komfortowego korzystania z interfejsu głosowego - świetna wyszukiwarka, naprawdę dopracowane mechanizmy rozpoznawania mowy i zwyczajnie dobrze działający asystent. Z Aleksą miałem dużo mniejszą styczność - zresztą nie jest to dziwne: na co dzień korzystam z głośników Google Home i jestem z nich zadowolony - mimo faktu, że jeszcze nie obsługują języka polskiego.
Co do Aleksy - ta nie jest dostępna w języku polskim nawet w telefonach i trudno jest stwierdzić, czy kiedyś dojdzie do jej lokalizacji. Wiele jednak wskazuje na to, że to Google będzie pierwszy z dostarczeniem swojego asystenta do głośników na rynku polskim: wtedy będzie można mówić o pełnej rewolucji w zakresie rozwoju interfejsów głosowych nad Wisłą.
Najlepsze inteligentne głośniki z asystentem głosowym
Najlepsze inteligentne głośniki z asystentem głosowym
27 maja 2021
Jako system multiroom, głośniki Wi-Fi mogą zapewnić dźwięk w całym mieszkaniu, korzystać z serwisów streamingowych zamiast radia czy płyt CD i sterować urządzeniami inteligentnego domu na żądanie. Niektóre inteligentne głośniki można połączyć bezprzewodowo, tworząc parę stereo. Oto najlepsze inteligentne głośniki, które możesz dziś kupić.
W poszukiwaniu odpowiedniego inteligentnego głośnika natkniesz się na wiele nowych pytań. Czy mogę je podłączyć do mojego starego odtwarzacza CD? Czy powinienem używać asystenta językowego, takiego jak Google Assistant lub Alexa? Czy mogę połączyć dwa inteligentne głośniki, aby stworzyć parę stereo przez Wi-Fi? Na niektóre pytania udało nam się już odpowiedzieć w naszych recenzjach inteligentnych głośników.
Najlepsze inteligentne głośniki z Alexą
Amazon Echo Family
Sonos One
Marshall Acton II i Stanmore II Voice
Ultimate Ears Blast i Megablast
Rodzina Amazon Echo
Każdej jesieni Amazon prezentuje zaktualizowane i nowe urządzenia Echo. Z każdą aktualizacją poprawiany jest dźwięk i zasięg. W międzyczasie kilka głośników Echo można bezprzewodowo połączyć w sieć, tworząc systemy 2.1, które razem tworzą niedrogi, sterowany głosem system stereo do strumieniowego odtwarzania muzyki.
System 2.1 składający się z dwóch Echo i jednego Echo Sub kosztuje około 300 dolarów jako zestaw. Jeśli wybierzemy zestaw z Echo Plus, otrzymamy również funkcję Smart Home Hub i będziemy mogli sterować urządzeniami ZigBee, takimi jak inteligentne żarówki LED, bez dodatkowego mostka.
Marshall Acton II i Stanmore II Voice
Marshall nie tylko wznawia swoją serię głośników Acton i Stanmore. Producent wyposaża je również w cyfrowych asystentów głosowych. Ale to nie wszystko: przy zakupie można wybrać asystenta językowego. Modele głosowe, które są droższe o około $/£100 od wariantów Bluetooth, dostępne są albo z Google Assistant, albo z Amazon Alexa. Daje to w sumie cztery warianty nowych głośników Wi-Fi Marshalla.
Jeśli ich nie znacie, to głośniki Wi-Fi mają typowe dla Marshalla cyfrowe pokrętła i wejście liniowe 3,5 mm na górze. Głośność, basy i tony wysokie można regulować zarówno na urządzeniu, jak i za pomocą smartfona. Głośność można również regulować za pomocą asystenta głosowego. Przyciskiem Source wybieramy między Bluetooth, Wi-Fi (do 802.11 ac), Aux lub - tylko w Stanmore II - RCA, czyli koaksjalnym Cinch.
W krótkim teście połączenie Bluetooth z Fire TV Stick reaguje szybciej, więc do oglądania filmów Acton Voice II nadaje się lepiej niż Google Home Max. Nasz test Stanmore II Voice przekażemy później. I wtedy wyjaśnimy, czy dopłata do wersji głosowej w porównaniu z wersją Bluetooth jest tego warta.
Ultimate Ears Blast i Megablast
Ultimate Ears ma na rynku odpowiedniki JBL Link 10 i 20 (poniżej) z obsługą Alexy. Kolorowe głośniki mają swoją własną, wyjątkową funkcję: W trybie party można zsynchronizować kilka głośników w ruchu i bez Wi-Fi.
Ze względu na popularność marki, rośnie również cena głośników strumieniowych. Za tę samą cenę można znaleźć kilka głośników z lepszym dźwiękiem. W końcu przy ośmiu godzinach pracy na baterii można spontanicznie wypełnić dźwiękiem rozległą imprezę. Zanim kupisz głośniki, posłuchaj próbki w zaufanym sklepie elektrycznym.
Inteligentne głośniki z Asystentem Google
Google Home i Nest Family
Niestety, Google Home ma ten blaszany dźwięk puszki, którego można by się spodziewać po małym głośniku. Aby uzyskać nieco więcej muzycznej przyjemności, polecamy nieco droższy Link 20 (powyżej), który dzięki ochronie przed wodą rozpryskową i Bluetooth doskonale sprawdza się również w podróży. Alternatywnie można użyć Sonos Play:1 (powyżej); bez Google Assistant, ale również z Google Cast. Google Home, z drugiej strony, oferuje wcześniejsze aktualizacje dla nowych funkcji Google Home.Podobnie jak większość innych głośników obsługujących cast, głośnik Google Home może być podłączony do systemów multiroom w aplikacji Google Home. Jednak głośnik Wi-Fi od Google, który stał się nieco tańszy, nie oferuje żadnych dodatków.
Google Home Max
Z Google Home Max, Google ulepszył rzeczy, jeśli chodzi o dźwięk. Głośnik, który kosztuje teraz 250 dolarów, optymalizuje dźwięk za pomocą zintegrowanych mikrofonów, mierząc pomieszczenie. I stereo parowanie wprowadzone z nim sprawia, że duet dwóch akustyczną rozkosz.
Jednak ta przyjemność ma wtedy wysoki koszt całkowity. Te pieniądze są również inwestowane w zakład, że będziesz nadal ograniczać się do strumieniowego przesyłania muzyki w przyszłości; zwłaszcza, że tylko kilku dostawców strumieniowych współpracuje z Asystentem Google. Tylko cztery usługi mogą być sterowane głosem. Wiele innych można przesłać przez Chromecast ze smartfona do głośników Wi-Fi.
Ponadto Home Max pozwala na połączenie przez Bluetooth; także w trybie stereo. Pojawiają się jednak spore opóźnienia. To może nie przeszkadzać podczas słuchania muzyki. Jeśli jednak sparujesz Google Home Max z Fire TV Stick przez Bluetooth, opóźnienie między obrazem a dźwiękiem wyniesie ponad sekundę.JBL Link Family
Seria Link firmy JBL może być sterowana głosowo za pomocą Google Assistant i skonfigurowana do systemu multiroom za pomocą aplikacji Home. Od końca 2018 roku dwa identyczne głośniki można również połączyć w sieć, tworząc pary stereo.
Cechą wyróżniającą Link 10 i 20 jest to, że można ich używać w podróży jako głośników Bluetooth ze zintegrowanymi akumulatorami. Dzięki temu ich zastosowanie jest nieco bardziej uniwersalne niż w przypadku pozostałych głośników Wi-Fi. Niestety, w drodze nie ma asystenta bez Wi-Fi.
Link 300/500
Większe modele Link 300 i 500 muszą pozostać w domu z powodu braku akumulatora, a ponadto nie oferują ochrony przed wodą rozpryskową. Aby to zrekompensować, oferują znacznie więcej mocy. Można je również łączyć w pary stereo, ponieważ są one całkowicie konfigurowane za pomocą aplikacji Google Home. Praca w trybie stereo jest zachowana, nawet jeśli do odtwarzania muzyki zamiast Wi-Fi używamy urządzenia Bluetooth.
Za 250 lub 400 dolarów seria Link jest co prawda droga. Zwłaszcza, że dźwięk równie drogiego Google Home Max jest znacznie lepszy, bo Link 500 jest mniej obciążony basem.
Sony LF-S50G
Inteligentny głośnik Sony LF-S50G wygląda podobnie do Apple HomePod. Głośnik 360 stopni sterowany jest gestami wyciągniętej w powietrze ręki unoszącej się nad obudową. Za pośrednictwem Chromecasta łączy się z innymi głośnikami Wi-Fi i umożliwia wydawanie komend głosowych za pośrednictwem Asystenta Google. Akustycznie jednak musi zdjąć czapkę z głowy Sonosowi One.
Marshall Acton II i Stanmore II Voice
Marshall sprzedaje też oba głośniki opcjonalnie z Google Assistant zamiast Alexy. Technicznie urządzenia są poza tym identyczne. Szczegóły - patrz wyżej.
Klipsch The Three z Asystentem Google
Podobnie jak Marshall, Klipsch wprowadza na rynek inteligentne głośniki, które z zewnątrz wyglądają jak klasyki. Wyceniono je na nieco ponad 300 dolarów. Testowe egzemplarze są jeszcze w drodze do nas.
Głośnik The Three dostępny jest w wersji z asystentem, a więc słucha bezpośrednio komend głosowych użytkownika dzięki wbudowanym mikrofonom.
Głośniki Wi-Fi bez cyfrowego asystenta
Sonos Play:1
Riva Arena
Cambridge Audio Yoyo L
Yamaha MusicCast 50, MusicCast 20
Sonos Play:1
Z One i Play:1, Sonos sprzedaje dwie prawie identyczne serie głośników. Jeśli potrzebujesz w domu asystenta językowego Alexa, możesz kupić Sonos One. Jeśli kupisz Play:1, otrzymasz ten sam dobry dźwięk bez wprowadzania mowy i zaoszczędzisz około 50 dolarów. Sonos łączy się za pomocą usługi Google Cast, Alexy (tylko One), Google Home/Assistant (wkrótce), AirPlay 2 (wkrótce) i Spotify Connect. Aplikacja Sonos pobiera muzykę z 56 źródeł strumieniowych bezpośrednio do głośników, rozwiązując większość problemów z kompatybilnością, które wciąż mają konkurenci.
Sonos można łączyć w pary stereo, systemy multiroom i systemy kina domowego / © NextPit
Największą zaletą Sonos jest możliwość modułowej rozbudowy. Producent stale udoskonala oprogramowanie i firmware, umożliwiając coraz bardziej złożone opcje sieciowe dla poszczególnych głośników. Rozbuduj pierwszy głośnik do systemu stereo, a za kilka lat dodaj go do systemu 5.1, jeśli chcesz.
Riva Arena
Seria WAND firmy Riva jest świetna. Nawet mniejsze modele serii o nazwie Arena oferują mocny dźwięk. Praca w stereo była już możliwa z głośnikami Wi-Fi, gdy Google pracowało jeszcze nad odpowiednią implementacją standardu dla wszystkich producentów. Niestety, Riva ma wysoką cenę. W przypadku Sonosa ten sam sprzęt dostaniemy nieco taniej.
Yamaha MusicCast 50, MusicCast 20
Głośniki Yamaha MusicCast 20 i 50 to proste głośniki do streamingu przez Wi-Fi. Można je jednak również sterować głosowo za pomocą Alexy. To samo powinno być możliwe od maja 2019 roku z Asystentem Google poprzez aktualizację firmware'u.
