Home > Inteligentny Zegarek > Play wprowadza do oferty smartwatche Fitbit. Z umową taniej

Play wprowadza do oferty smartwatche Fitbit. Z umową taniej

Sharing is caring!

Czy warto kupić taniego smartwatcha?

Wiele osób myśląc o kupnie inteligentnego zegarka kojarzy raptem kilka firm. Wielu ma słuszne przekonanie, że smartwatche uznanych marek kosztują bardzo dużo, często tyle samo, albo niewiele mniej niż dobry smartfon. Czasem wystarczy jednak już 200 zł, aby móc na ręku nosić nowoczesny i funkcjonalny gadżet. Czy jednak warto wydać pieniądze na sprzęt tych nieco mniej znanych producentów? Czy otrzymamy takie same, albo choćby podobne funkcje? A może nie warto kupować tanich smartwatchy i lepiej pozostać przy tych droższych i dobrze sprawdzonych?

Co to jest smartwatch?

Smartwatch to dużo bardziej zaawansowana wersja zwykłego zegarka. Ma dedykowane systemy operacyjne i oprócz pospolitego mierzenia czasu pozwala na odbieranie powiadomień, przeglądanie książki telefonicznej czy nawet połączenia głosowe. Łączy się z telefonem bezprzewodowo przez Bluetooth i najczęściej funkcjonuje jako asystent smartfona.

Drogi Samsung i jego Gear S

Zacznijmy od tego, co oferują najdroższe urządzenia. Gear S, w cenie około 1200 zł, to zegarek, który - wydawać by się mogło - ma wszystko: zakrzywiony ekran, mnóstwo funkcji i możliwość pracy jako odrębne urządzenie dzięki slotowi na kartę SIM. Do tego dochodzi obsługa głosem, a nawet możliwość wykonania rozmowy telefonicznej przez zegarek. Wygląda super? Tak, pod warunkiem, że masz dużo pieniędzy i korzystasz z… telefonu Samsunga.

Koreański producent nie chwali się specjalnie tym, że aplikacja konieczna do obsługi zegarka przez telefon dostępna jest tylko w sklepie Samsunga, który to znowu dostępny jest tylko w telefonach… tak, zgadliście, Samsunga. Jeśli masz telefon jakiejkolwiek innej firmy musisz zapomnieć o Gearze S. To trochę tak, jakbyście pojechali na stację benzynową, ale końcówka dystrybutora paliwa pasuje tylko samochodów jednej marki. Co z tego, że paliwo świetne, jak niedostępne dla Ciebie?

Ograniczenie wynika poniekąd z faktu, że Samsung na system operacyjny obsługujący jego flagowy zegarek wybrał system Tiezen, zamiast popularnego Androida Wear. Nie oznacza to jednak, że produkt Samsunga jest zły. Maile, SMS-y, portale społecznościowe, rozmowy telefoniczne, nawigacja – wszystko to jest dostępne z poziomu zegarka. Do tego bardzo wysoka jakość użytych materiałów i niezły wygląd. To świetny sprzęt, tylko nieco za drogi. Należy jednak pamiętać, że Samsung ma w swojej ofercie także tańsze rozwiązania np. Galaxy Gear, Gear 2 Neo czy Gear Fit. Niższa cena to jednak wyraźnie mniejsze możliwości zegarków, jak choćby brak obsługi karty SIM i możliwości pracy jako całkowicie samodzielne urządzenie.

Zegarki z Androidem Wear – niższa cena i większy wybór

Jeśli nie drogi samsung, to może zatem konstrukcje właśnie z Androidem Wear? Tutaj do dyspozycji mamy już kilku producentów. Prym wiedzie Motorola z zegarkiem Moto 360, dostępny jest też Asus ZenWatch. Z rynku powoli znika już niestety najładniejszy ze wszystkich smartwatchy LG G Watch R, ale lada chwila designerską niszę na rynku powinien zastąpić pokazany w lutym sprzęt Huaweia.

Moto 360

Zegarki z Androidem Wear kupimy za około 900 zł. Dalej drogo, ale to zawsze 300 zł mniej w porównaniu z Samsungiem. Jest to o tyle ciekawa opcja, że asystent Google Now coraz lepiej radzi sobie z rozumieniem polszczyzny. Ponadto niezależnie od tego, kto jest producentem smartwatcha, będzie on współpracował z dowolną telefonem dowolnej marki – byleby pracował on pod kontrolą sytemu Android.

W porównaniu z konstrukcją Samsunga, żaden z zegarków tej kategorii nie jest autonomicznym urządzeniem (nie ma slotu na karę SIM), ani nie daje możliwości przeprowadzenia rozmowy głosowej. Jeśli jednak ktoś szuka zaawansowanego sprzętu, to Android Wear będzie dobrym wyborem. Zegarki obsługują powiadomienia z Facebooka, Instagrama, SMS-y, listę połączeń itd. Umożliwiają także na głosowe dyktowanie odpowiedzi na maile czy wiadomości z Facebook Messengera oraz głosowe wybieranie numeru, robienie notatek albo ustawienie budzika. Sporo, prawda? Bez problemu też mogą służyć za nadgarstkową nawigację, idealną przy jeździe na rowerze. 900 zł to jednak dość spora bariera finansowa. Co zatem z tańszymi urządzeniami?

Tanie znaczy tandetne i niefunkcjonalne? Niekoniecznie

Rynek tanich smartwatchy rozwija się bardzo dynamicznie. Z miesiąca na miesiąc przybywa dostępnych modeli, a tylko szwajcarski MyKronoz ma ich kilka, jak nie kilkanaście w ofercie. Swoje urządzenia mają też producenci dobrze znani na polskim rynku jak np. Manta albo Kruger&Matz. O dziwo, do grona tych tańszych modeli śmiało można zaliczyć zegarki Sony i Pebble Ceny tego ostatniego oscylują między 500 a 600 zł za całkiem dobrze wyposażone modele.

Smartwatche Pebble

Co potrafią tańsze zegarki? Całkiem sporo! Przykładowo, zegarek Kruger&Matz Classic (cena około 350 zł) współpracuje zarówno z telefonami z Androidem, jak i z iPhone’ami! Jak producentowi udało się pogodzić ogień z wodą i obsłużyć jednocześnie system Android oraz iOS? Zrezygnowano z systemu Android Wear na rzecz specjalnie przygotowanej dystrybucji Linuxa o nazwie LinkIt. Pozwala on odczytywać powiadomienia, odbierać i odrzucać połączenia, a nawet przeprowadzać rozmowy telefoniczne. Mamy też dostęp do książki telefonicznej, spisu połączeń, wiadomości SMS oraz możemy sterować aparatem fotograficznym telefonu i odtwarzaniem muzyki. Zegarek może też służyć jako asystent treningowy i mierzyć podstawowe dane o śnie, krokach itd.

Krüger&Matz Classic

O dziwo znakomita większość funkcji które są dostępne, gdy połączymy z zegarkiem telefon z Androidem, dostępna jest także, po podłączeniu iPhone’a. Zegarek bez najmniejszego problemu powiadomi o tym, co się dzieje na Facebooku, Instagramie, Twitterze itd. Otrzymamy zatem większość notyfikacji, które odczytujemy na iPhonie. Bez problemu możemy także przeglądać książkę telefoniczną i z jej poziomu rozpocząć połączenie telefoniczne. Wbudowany kalendarz nie odczyta natomiast rzeczy, które mamy zapisane w kalendarzu iPhone’a. Nie obsłużymy też aparatu fotograficznego.

Trzeba być uczciwym i przyznać, że materiały z jakich wykonana jest obudowa i pasek z pewnością nie zostały wybrane przez mistrza zegarmistrzostwa albo jubilera. To po prostu masowa chińska produkcja, od której (w tej cenie) nie powinno się wymagać zbyt wiele. Podobnie menu nie zaskoczy pięknymi przejściami graficznymi i wyszukanymi animacjami. Jest ono jednak czytelne, poprawnie zaprojektowane i logiczne.

W niemal identycznej cenie kupimy produkt Sony, jednak w jego przypadku zegarek połączymy wyłącznie z telefonami pracującymi pod kontrolą systemu Android. Urządzenie standardowo oferuje dostęp tylko do części powiadomień, które pojawiają się w naszym telefonie, np. Facebooka, czy SMS-ów i aby rozszerzyć ich listę należy kupić specjalną aplikację. Niemniej, samych aplikacji do pobrania jest sporo i każdy znajdzie coś, co może mu się przydać w codziennym życiu.

Sony SmartWatch 2

Jak przystało na Sony, w tym sprzęcie dostępne jest całe mnóstwo świetnie zaprojektowanych motywów, a menu jest tak eleganckie, jak interfejs smartfonów Xperia. Do tego wystarczy dodać mnóstwo wymienialnych pasków i mamy na nadgarstku w pełni personalizowany, praktyczny sprzęt za niewiele ponad 300 zł. Nie bez znaczenia jest także bardzo wysoka jakość wykonania oraz odporność na wodę.

Na samym początku wspominałem o marce MyKronoz. Produkty tej firmy kupimy w cenach od 200 do 500 zł, czyli każdy znajdzie coś pod swój budżet. Szwajcarski producent wyróżnia się na tle konkurentów bardzo ciekawych designem. Znajdziemy w ofercie modele przypominające zegarki Swatcha czy Casio, takie które wyglądają niemal identycznie jak klasyczne modele, ale i takie, po których widać, że właściciel ma na nadgarstku smartwatcha.

Przykładowo, model ZeWatch2 wyposażono w ekran OLED, który w przeciwieństwie do innych konstrukcji nie jest dotykowy, a obsługuje się go jak klasyczny zegarek elektroniczny czterema przyciskami. To tanie urządzenie bez problemu współpracuje zarówno z systemem Android, jak i iOS, co znacząco zwiększa jego funkcjonalność. Podobnie jak drogi Gear S, umożliwia przeprowadzenie rozmowy telefonicznej dzięki wbudowanemu głośnikowi i mikrofonowi. Oferuje także dostęp do większości podstawowych powiadomień jak SMS-y, połączenia itp., a sam zegarek pomoże odnaleźć zagubiony w mieszkaniu telefon. Jest także monitorowanie snu i aktywności fizycznej. Z tym drugim bywa różnie, bo smartwatch lubi dodawać kroki zaliczając do nich jazdę autobusem albo samochodem. Jednak jako nadgarstkowe centrum powiadomień – świetna sprawa.

MyKronoz ZeWatch2

Dla miłośników klasyki powstał model MyKronoz ZeClock. Ten smartwach wygląda jak klasyczny zegarek, w którym dodatkowo umieszczono niewielki wyświetlacz. Wbudowany ekran QuartzOLED o rozdzielczości 96 x 32 punkty pozwala na wyświetlanie nie tylko daty, ale także ikon oraz tekstu i cyfr i to on właśnie znacząco rozszerza możliwości urządzenia. ZeClock współpracuje z Androidem oraz iOS-em, a jedną z jego głównych funkcji jest możliwość prowadzenia za jego pomocą rozmów głosowych. Poza tym smartwatch daje dostęp do całego mnóstwa powiadomień, od SMS-ów i Facebooka, po wpisy w kalendarzu i e-maile – całkiem sporo, prawda? Są też funkcje fitness i możliwość sterowania zegarkiem za pomocą głosu.

MyKronoz ZeClock

Kupić czy nie kupić?

Trzeba oczywiście pamiętać, że choć na papierze najtańszy sprzęt często dorównuje funkcjonalnie dorównuje droższym konstrukcjom, często uniemożliwia chociażby wejście w pełną interakcję z otrzymywanymi powiadomieniami – w wielu przypadkach jest to tylko informacja o zdarzeniu bez możliwości udzielenia odpowiedzi. Trzeba się ponadto liczyć z tym, że w bardzo tanich chińskich produkcjach problemem może być niedopracowany interfejs, który potrafi chodzić bardzo powolnie, a także nieprecyzyjnie rozpoznające dotyk ekrany.

Niemniej tańsze konstrukcje niekoniecznie mają się czego wstydzić. Mają całkiem rozbudowane funkcje i biją na głowę droższe modele jeśli idzie o możliwość współpracy z systemem iOS. W niektórych sytuacjach ich są nieco ograniczone względem najdroższych modeli, co wcale nie oznacza, że są małe. To nie są już tylko zwykłe zegarki z funkcją migającej diody powiadomień o SMS. Da się z nimi zrobić całkiem sporo, a przy okazji kosztują niewiele.

Jeśli więc szukasz fajnego gadżetu, który w wyraźny sposób ułatwi Ci życie, nie musisz już wydawać majątku na samsunga albo motorolę. Tanie konstrukcje świetnie dają sobie radę. A że nie są tak perfekcyjnie zaprojektowane? Może i nie są, ale nikt nie powiedział, że każdy musi jeździć Bentleyem, a na ręku nosić Rolexa. W przypadku tańszych smartwatchy tani wcale nie oznacza zły.

Zegarek dla biegacza: 10 modeli za rozsądne pieniądze

Obecnie zegarki do biegania są wyposażone w mnóstwo funkcji, przez co stają się też nieco ciężkie dla portfela. Ale za mniejsze pieniądze można również znaleźć sportowe smartwatche i opaski monitorujące aktywność, które się świetnie sprawdzą, szczególnie w przypadku początkujących biegaczy. Oto kilka modeli, które pomogą Ci utrzymać dobre tempo i nie zrujnują Twojego budżetu.

Jak wybrać dobry zegarek do biegania?

Nawet jeśli wybierasz prosty zegarek do biegania zamiast bardziej zaawansowanego, to nadal masz sporo do przemyślenia. Przede wszystkim funkcje, których potrzebujesz. Czy GPS jest Ci naprawdę niezbędny? Czy nie obejdziesz się bez pomiaru tętna z nadgarstka? Szukasz zegarka tylko do biegania, czy również do innych sportów? Zrobienie listy tych funkcji, z których naprawdę nie możesz zrezygnować, pomoże Ci wybrać najlepszy model, w którym zapłacisz za to, czego naprawdę będziesz używać.

Prosty vs. zaawansowany: jakie są różnice?

Nie ma jednego klucza, który w prosty sposób określałby różnicę pomiędzy zegarkiem dla początkujących biegaczy a tym zaawansowanym, ale te prostsze mają zwykle mniej funkcji i są łatwiejsze w obsłudze. Zazwyczaj mają też niższą cenę. Jeśli nie masz pewności, czy nie szukać jednak modelu z wyższej półki cenowej, zadaj sobie pytanie, jak często będziesz korzystać z zegarka i jego bardziej zaawansowanych funkcji. Czy planujesz używać go dwa razy w tygodniu podczas szybkich biegów, czy codziennie na każdym treningu? Czy po treningu będziesz go nadal nosić, by korzystać z funkcji niebiegowych?

Sprawdź, jakie modele zegarków do biegania proponujemy na dobry początek.

Play wprowadza do oferty smartwatche Fitbit. Z umową taniej

Do oferty fioletowego operatora weszły smart zegarki i opaska firmy Fiitbit. Jakie modele można dostać i za ile?

W Play można kupić dwa smartwatche Fitbit oraz jeden model opaski. Dwa z tych urządzeń – zegarek Fitbit Sense 2 i opaska Fitbit Inspire 3 – to gorące, tegoroczne nowości, zaprezentowane we wrześniu. Z kolei Fitbit Versa 3 to starszy, ale wciąż interesujący model z 2020 roku.

Zobacz: Zegarki Fitbit Sense 2 i Versa 4 oraz opaska Fitbit Inspire 3 w Polsce. Oto ceny

Oto ich podstawowe ceny:

Fitbit Sense 2 z paskiem w kolorze białym lub szarym – cena bez umowy 1499 zł ,

z paskiem w kolorze białym lub szarym – cena bez umowy , Fitbit Versa 3 z paskiem w kolorze czarnym lub niebieskim – cena bez umowy 779 zł ,

z paskiem w kolorze czarnym lub niebieskim – cena bez umowy , Fitbit Inspire 3 z paskiem w kolorze czarnym lub fioletowym – cena bez umowy 499 zł.

Urządzenie Fitbit można też kupić wraz z abonamentem. Przykładowo Fitbit Sense 2 w planie SOLO M 5G za 50 zł miesięcznie (po rabatach) oferowany jest w 24 ratach 0% po 56,17 zł z opłatą na start w wysokości 1 zł. W sumie więc za zegarek trzeba będzie zapłacić 1349,08 zł, czyli taniej niż bez umowy.

Fitbit Versa 3 w analogicznej ofercie dostępny jest w 24 ratach po 29,92 zł + 1 zł na start, co daje w sumie 719,08 zł.

Opaska Fitbit Inspire 3 w planie SOLO M 5G kosztuje 1 zł na start i 24 x 18,67 zł, czyli w sumie 449,08 zł.

Zegarki i opaska Fitbit oferują zaawansowany monitoring zdrowia i treningu, pomiar pulsu z powiadomieniami o nieregularnym rytmie serca, pomiar tlenu we krwi, a także 6 lub nawet 10 dni pracy na jednym ładowaniu.

Wybierając model Sense 2 lub Versa 3 można liczyć na płatności zbliżeniowe Fitbit Pay, wbudowany GPS czy jeszcze bardziej zaawansowane czujniki (np. EDA) monitorujące stan zdrowia. Urządzenia dają także dostęp do spersonalizowanych analiz i materiałów, pozwalających skuteczniej dbać o siebie – na przykład dzięki ocenie poziomu stresu i zarządzania nim.

Przy zakupie tych modeli klienci Play otrzymają też dodatkowo 6 miesięcy Fitbit Premium dla nowych użytkowników – jest to oczywiście standardowa promocja Fitbita, ale tu jej nie zabrakło. Zegarki i opaskę Fitbit można kupić w sklepie na stronie play.pl lub w salonach sprzedaży.

Zobacz: Chcesz zadbać o zdrowie? Z Fitbit Versa 4 masz wszystko jak na dłoni

Zobacz: Google zamyka konta Fitbit. Przygotuj się na zmiany

Google News Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na

Źródło zdjęć: Telepolis.pl

Źródło tekstu: Blog Play