Strona główna
Mobilność
Teraz Jeep ma również swój własny e-rower. Zgodnie z esencją marki jest to oczywiście eMTB. Pamiętaj, że elektryczny rower górski ze szczególnie mocnym silnikiem. 160 Nm momentu obrotowego to prawdziwa zapowiedź. Ale niestety potężny silnik Bafang jest również częścią problemu.
Również w branży jednośladów coraz częściej mówi się o SUV-ach. Chodzi o solidne, wszechstronne, w tym pierwszy e-rower od Jeepa z odpowiednimi akcesoriami, takimi jak bagażnik, system oświetlenia i błotniki. Rower eBike, który producent reklamował już w widocznym kontekście ostatniego Super Bowl, postrzega siebie jako rower terenowy. Pełne zawieszenie i grube opony dobrze do tego pasują.
Rower eMTB, opracowany we współpracy z producentem QuitKat, ma w sercu środkowy silnik firmy Bafang, który ciągnie łańcuch z momentem obrotowym 160 Nm. Jeep już tłumi możliwe 1,5 kilowata mocy. Teraz jest 750 watów. Wciąż za dużo, by legalnie jeździć po niemieckich drogach. Maksymalna obsługiwana prędkość również powinna być wyższa, ale nie została jeszcze przekazana.
E-rower Jeep: cena i dostępność
Nie wiadomo jeszcze, czy Jeep zbuduje również wersję e-roweru dostosowaną do Niemiec. Zainteresowane strony mogą zarejestrować się w celu uzyskania dalszych nowości na stronie producenta lub bezpośrednio złożyć zamówienie w przedsprzedaży. Cena wynosi 5899 dolarów amerykańskich (około 5300 euro). Dostawa nastąpi w czerwcu 2020 r. Więcej nowych e-rowerów znajdziesz tutaj na netzwelt.
»Wskazówka: Najlepsi dostawcy VPN dla większego bezpieczeństwa i ochrony danych
Nie przegap niczego dzięki biuletynowi NETZWELT
W każdy piątek: Najbardziej pouczające i zabawne podsumowanie ze świata technologii!
... jeszcze więcej NETWORLD dla Twojej skrzynki pocztowej
Przeczytaj wcześniej naszą politykę prywatności. Szczegółowe informacje i inne opcje subskrypcji NETZWELT można znaleźć na powiązanej stronie.
